Tryb Professional
- MysticscoR
- Posty: 209
- Rejestracja: sob 08 maja, 2010
- Lokalizacja: Zielona Góra
Tak jest. Mój sposób na to: Kupić wszystko co się da za wszystko i wyrzucić. Grasz wtedy naprawdę od 0. A i upu dostępne od zaraz nie są problemem, bo kasy nie masz na nie (zbierasz ją od nowa). I nawet fakt, że na PRO kasiory jest 2x tyle nie pomagaMaestro pisze: No i drugi problem- wszystkie upgrejdy do broni są dostępne od razu, a nie wraz z postępem gry, chociaż tu akurat nie pamiętam, czy faktycznie tak było (bo w RE4 na pewno)...
No i inna rzecz. Ja właśnie tak zaczynałem. Od ZERA, więc nie martwiłem się o upgrady i inne rzeczy bo nie miałem nawet okazji dojść do miejsca, gdzie można cokolwiek ulepszyć
Prób miałem więcej, ale wiele postrzelać nie mogłem - bo jak? 12 nabojami świata nie zwojuję. Ale dalej przenieśmy się tu: http://www.mwrc.pl/forum/viewtopic.php?p=64003#64003
W tej chacie sposób jest następujący: Zabieramy siwej broń, nastawiamy ją na atak i puszczamy ją na zewnątrz gdzie (sam byłem w szoku) sieje totalne zniszczenie, a sami blokujemy drzwi i pilnujemy nożem okna. I tak do pojawienia się Executora. Dalej nie przeszedłemMaestro pisze:to tylko stałem w kącie i strzelałem, byleby mnie nie trafili... I gdzie tam, zawsze ja albo Sheva obrywaliśmy i kaputt, irytujące po dzieiątej próbie...
Ostatnio zmieniony wt 26 kwie, 2011 przez Recoil, łącznie zmieniany 1 raz.
No dobra, skoro Recoil przeniósł...
Ja Pro ukończyłem jak a razie tylko ze względu na Trofeum i tylko z broniami z inf.ammo itp. Po prostu normalnie nie dałbym rady, może nie tyle brak ammo przeszkadza, co ginięcie co chwila z powodu najmniejszego uderzenia... Jakoś Pro w RE4 było bardziej wyważone i przy odrobinie taktyki dawało się przejść stosunkowo łatwo, a tutaj...
Jak grałem Chapter Savanna, to podczas walki z Ndesu odwaliłem kitę z 20 razy, no masakra po prostu...
EDIT:Nie zauważyłem ża napisałeś posta... Co do Executtora, to zabieraj Shevę i wbijajcie albo do spalonego autobusu, albo na spalony autobus- tam nie powinien was dostać...
Ja Pro ukończyłem jak a razie tylko ze względu na Trofeum i tylko z broniami z inf.ammo itp. Po prostu normalnie nie dałbym rady, może nie tyle brak ammo przeszkadza, co ginięcie co chwila z powodu najmniejszego uderzenia... Jakoś Pro w RE4 było bardziej wyważone i przy odrobinie taktyki dawało się przejść stosunkowo łatwo, a tutaj...
Jak grałem Chapter Savanna, to podczas walki z Ndesu odwaliłem kitę z 20 razy, no masakra po prostu...
EDIT:Nie zauważyłem ża napisałeś posta... Co do Executtora, to zabieraj Shevę i wbijajcie albo do spalonego autobusu, albo na spalony autobus- tam nie powinien was dostać...
Ostatnio zmieniony wt 26 kwie, 2011 przez Maestro, łącznie zmieniany 1 raz.
Początek na Pro tylko wygląda groźnie, nawet zaczynając grę od zera. Tam nie warto walczyć z wrogami, bo źle to się skończy, tym bardziej jak się ma zaledwie garstkę amunicji. Przeczekałem ten etap uciekając. Cały czas byłem w ruchu, skakałem po dachach budynków. Później jest już łatwiej. Zaprzestałem gry po pierwszym bossie, ale nie ze względu na trudność tylko granie na z Shevą mija się z celem, a że Pro już miałem wcześniej zaliczone, a chciałem tylko sprawdzić jak to jest zaczynając ten poziom z pustym ekwipunkiem to kolejny raz nie chciało mi się już męczyć całej gry. Z Ndesu akurat dużych trudności nie miałem, gorzej było z Exellą. Rzucała czymś co prawie całą energię zabierało. Poza tym trafić z tego działa to masakra. Jak przymierzałem to pojawiało się QTE i od nowa trzeba było celować.
Tak, ale na pro jest wyjątkowo uciążliwe, a że ja w QTE w tej części nie byłem za dobry to powtarzałem ten etap parę razy.Recoil pisze:To jest akurat na każdym poziomie trudności.
Ostatnio zmieniony wt 26 kwie, 2011 przez Salvin, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja również. Ale Sheva już nie...Salvin pisze:Początek na Pro tylko wygląda groźnie, nawet zaczynając grę od zera. Tam nie warto walczyć z wrogami, bo źle to się skończy, tym bardziej jak się ma zaledwie garstkę amunicji. Przeczekałem ten etap uciekając. Cały czas byłem w ruchu, skakałem po dachach budynków.
To jest akurat na każdym poziomie trudności.Salvin pisze:Poza tym trafić z tego działa to masakra.
Właśnie uporałem się solo z profem w końcu, ponieważ rozdział 5-3 już mi działał na nerwy Aż wstyd się przyznać, ale zginąłem 41 razy z czego 80% stanowił mój partner. Poza momentem walki z Weskerem i Jill reszta jest w miarę prosta do przejścia. Dostałem trofeum Hero i o dziwo platynę mimo,że mam 78% gry.
Ostatnio zmieniony pt 25 lis, 2011 przez Rodzislaw, łącznie zmieniany 1 raz.
- MysticscoR
- Posty: 209
- Rejestracja: sob 08 maja, 2010
- Lokalizacja: Zielona Góra
W sumie dokonałem praktycznie niemożliwego - przedzedłem profesjonal z 4ma podstawowymi broniami, kompletnie nieulepszonymi - Vz51 Scorpion (czy jakoś tak) + Ithaca (najslabszy shotgun) + S40(najslabszy karabin snajperski + M92F(pierwszy pistolet, tylko 1szy rozdział). Byla masa powtórek, ale satysfakcja gwarantowana
Steam: osssqr
Skype: osssqr
Z chęcią zagram we wszystkie tryby RE6.
Szczecin pozdrawia
Skype: osssqr
Z chęcią zagram we wszystkie tryby RE6.
Szczecin pozdrawia
- MysticscoR
- Posty: 209
- Rejestracja: sob 08 maja, 2010
- Lokalizacja: Zielona Góra
Na Pro np. na 5-3 Biorę tylko S&W M29 oraz najprostszy karabinek VZ61 i bez problemu S rank. 0 zginięć jeśli partner zna dobrze scenerie. W przpadku solo to już znamy kwestie bezmyślności i częstej utraty życia przez komputer. W moim ekwipunku nie istnieje Rocket launcher i tym bardziej z nieskończonym ammo. Utrudnia dobrą grę. Zanim przymierzymy się do strzału, dostajemy po plecach i jak to na trybie Profesjonal, od razu giniemy
All this blood shouldn't just be mine
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wt 08 cze, 2010
- Lokalizacja: Campton
Sam kiedyś miałem z tym problem, jeżeli ktokolwiek chce mierzyć się z tym rozdziałem od zera a wciąż nie bardzo praży jak się do tego zabrać to nagrałem tak na szybko jak to ugryźć (nie wiem czy gdzieś już ktoś tego nie nagrał jak widać "nowy" na forum). Mógł być bardziej płynny ten film, ale miałem sporą przerwę od gierki a nie mam za bardzo czasu aby teraz nad nią siedzieć, zresztą nawet nie mam jej na kompie (nagrałem u kumpla). Widać w kilku momentach, że unikam walki, no ale jak pisałem nie mam zbytnio czasu aby "czuć " gierkę więc przeszedłem to przy najmniejszym zaangażowaniu przez co nie jest tak widowiskowe jak być powinno ale trudno i darmo . Nie jest to najtrudniejszy scenariusz tego rozdziału no ale taki się akurat nagrał.Recoil pisze:W tej chacie sposób jest następujący: Zabieramy siwej broń, nastawiamy ją na atak i puszczamy ją na zewnątrz gdzie (sam byłem w szoku) sieje totalne zniszczenie, a sami blokujemy drzwi i pilnujemy nożem okna. I tak do pojawienia się Executora. Dalej nie przeszedłemMaestro pisze:to tylko stałem w kącie i strzelałem, byleby mnie nie trafili... I gdzie tam, zawsze ja albo Sheva obrywaliśmy i kaputt, irytujące po dzieiątej próbie...
Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=GUvAGzOH ... e=youtu.be
Ostatnio zmieniony pt 06 kwie, 2012 przez airupthere, łącznie zmieniany 1 raz.
- Patriota_1988
- Posty: 143
- Rejestracja: czw 08 lis, 2012
- Lokalizacja: Nowa Ruda